Wiadomo - nastolatka:-) Dobrze, że też mam taką w domu, było mi łatwiej.
Pokój jest mały i był dość ciemny. Marzeniem właścicielki było by stał się jasny i żeby było miejsce do czytania. Realizacja metamorfozy była dla niej niespodzianką, którą zrobiłyśmy z jej Mamą podczas jej nieobecności. Reakcja właścicielki - bezcenna.
Zobaczcie jak to było:
A to co udało nam się wyczarować
co zrobiłyśmy: tapetowanie - osobiście, tapicerowanie fotela - osobiście, - zasłonki - PETICADO
poduszki i narzuta na łóżko - PETICADO, biurko i półeczki ze sklejki zrobiłyśmy osobiście
Od kiedy po raz pierwszy zastosowałam farbę tablicową - zakochałam się, głęboka matowa czerń mnie urzekła - w pokoju nastolatki nad biurkiem - po prostu MUST HAVE